środa, 17 lutego 2016

Przeprowadzka

Iga obiecała, że kiedyś tu wróci. Nie wróciła. Pisałem notki przez kilka lat, z początku myśląc, że podtrzymuję bloga do jej powrotu, potem żyjąc tu jak u siebie, z poczuciem jednak, że popełniam pewne nadużycie. Miały być dwa zegary a został jeden. Skoro tak, przeniosłem się do własnej chatki pod adresem www.jedenzegar.blogspot.com. Jeszcze tam pustawo. Myślę, że stopniowo urządzę ją na tyle, że będzie się nadawała do życia i przyjmowania mniej wymagających, za to zaprzyjaźnionych gości. Zapraszam.